19 września 2022 r. w Galerii Ursynów w Korytarzu Sztuki otwarta została wystawa "Odzyskać z niepamięci". Listopad to czas zadumy dlatego też tematyka wystawy zachęca do refleksji i przemyśleń, do zatrzymania się na chwilę. Piękne fotograficzne portrety autorstwa fotoedytora i artysty fotografika Moniki Bajkowskiej przedstawiają byłe więźniarki niemieckiego obozu KL Ravensbrück.
Opisy/krótkie biogramy, przy każdym zdjęciu, mówią kim są te niezwykłe Polki. Wystawę zorganizowaną przez Spółdzielnię Mieszkaniową Przy Metrze, Klub Mieszkańców Przy Laku i ursynowską Fundację Cultura Memoriae oglądać można do końca roku.
"Cieszy mnie otwarcie wystawy "Odzyskać z niepamięci" bo szczególne ważne są dla nas takie lokalne, oddolne inicjatywy". - powiedziała, witając gości, podczas wernisażu Justyna Bazylewicz kierownik Klubu Przy Lasku.
"Młodość bohaterek z portretów przypadła na okrutny czas II wojny światowej, wiele z nich walczyło w konspiracji, przeżyły okupację i Powstanie Warszawskie, wszystkie łączy koszmar deportacji do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Ravensbrück. Wszystkie bohaterki z portretów po powrocie do Polski stworzyły społeczność, utrzymywały ze sobą kontakty, pomagały sobie, znowu walczyły - tym razem o powrót do normalnego życie. Tworzyły od nowa swoje domy, zakładały rodziny, tworzyły od zera/ formowały swoje własne rodzinne gniazda. Miały na powrót imiona a nie numery, zaczynały żyć ... To były kobiety zaradne i przedsiębiorcze, waleczne. Każda na swój sposób wiele osiągnęła i są to osiągnięcia, o których niestety często zapominamy. Dlatego warto przystanąć na chwilę, zadumać się oglądając wystawę "Odzyskać z niepamięci". - powiedziała m.in. Hanna Nowakowska z Fundacji
Cultura Memoriae.
Podczas wernisażu wyróżnienie "Różę Ravensbrück" otrzymała Monika Bajkowska. "Róża Ravensbrück" przyznana została za wieloletnią pracę na rzecz utrwalanie pamięci o ofiarach niemieckiego obozu KL Ravensbrück".
Monika Bajkowska odbierając wyróżnienie powiedziała "Cieszę się, że poprzez fotografie przybliżyłam byłe więźniarki. Myślę, że nie należy trzymać bólu w nieskończoność, tylko się z nim rozprawiać na różne sposoby. Wszystkie sportretowane bohaterki właśnie to robiły, układały życie po wojnie, zakładały rodziny, kończyły studia, powołały do życia Klub Kobiet Ravensbruck, spotykały się ze sobą i rokrocznie upamiętniając rocznice wyzwolenia obozu. Mogą być dla nas przykładem. "
KL (Frauen-Konzentrationslager) Ravensbrück został utworzony w 1938 r. do kobiecego obozu koncentracyjnego w 1941 r. przyłączono również obóz męski. Latem 1942 r. w bezpośrednim sąsiedztwie powstał obóz koncentracyjny dla młodzieży KZ Uckermark. Podczas wojny utworzono dodatkowo ponad 70 podobozów, w których więźniarki i więźniowie pracowali w przemyśle zbrojeniowym. Kobiety, przede wszystkim Polki, wykorzystywano do eksperymentów pseudomedycznych medycznych. W końcu 1944 r. w obozie wybudowano komorę gazową, w której zagazowano od 5 do 6 tys. osób. SS zarejestrowało w sumie 132 tys. kobiet i dzieci, 20 tys. mężczyzn i 1 tys. dziewcząt obozu karnego dla niepełnoletnich „Jugendschutzlager Uckermark”. Dokładna liczba ofiar nie jest znana, było to prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy osób. Obóz koncentracyjny Ravensbrück w Brandenburgii, leżał ok. 80 km na północ od Berlina, był jedynym obozem z nazwy przeznaczonym dla kobiet.